Fair play za… buty dla Karoliny

źródło: Urząd Miasta Płocka

2014-12-18r.

Wyjazd płockich uczniów na międzynarodowe igrzyska do Australii był dla nich okazją do zaprezentowania umiejętności sportowych, ale także doświadczenia niezwykłej życzliwości i koleżeństwa ze strony innych uczestników.

Na 48. Międzynarodowe Igrzyska Szkolne w Lake Macquarie, które odbywały się od 6 do 11 grudnia, wyjechała z Płocka 23-osobowa ekipa – piłkarze nożni, pływacy i lekkoatletki. Jednej z zawodniczek, Karolinie Sumińskiej, startującej w pchnięciu kulą, zagubił się w podróży bagaż, a w nim buty sportowe potrzebne na zawody (bagaż dotarł na miejsce dopiero w przedostatnim dniu zawodów).

Z pomocą przyszła jej Ashleigh Lawrence z Canberry, która pożyczała jej swoje obuwie. Warto dodać, że dziewczyny rywalizowały w tej samej konkurencji, a z butów korzystały na zmianę. Australijka za swoją postawę, na wniosek polskiej ekipy, otrzymała nagrodę fair play. Zgłoszonych było do niej w sumie 25 osób.

W australijskim portalu „The Sydney Morning Herald” ukazał się artykuł o Ashleigh i Karolinie. Poniżej tłumaczenie i link do artykułu.

Przypominamy, że nasi młodzi sportowcy zdobyli na tych zawodach aż 7 medali: złoty wywalczyli piłkarze nożni, Łukasz Solak w pływaniu zdobył złoty, dwa srebrne i brązowy, a jego siostra Ania, także w pływaniu, wywalczyła dwa brązowe.

Alina Boczkowska

* * *
Autor: Chris Wilson
16 grudnia 2014 r.

Ashleigh Lawrence z Canberry zwyciężyła wszystkich w Międzynarodowych Igrzyskach Szkolnych uczennica z Canberry Ashleigh Lawrence zdjęła buty, by pomóc swej współzawodniczce, więc nie jest niespodzianką, że chciała także podzielić się międzynarodową nagrodą z nową koleżanką z Polski.

Lawrence zakończyła zawody pchnięcia kulą na 13. miejscu w ostatnim tygodniu Międzynarodowych Igrzysk Szkolnych w Lake Macquarie, w którym brało udział około 1500 młodych zawodników z całego świata. Ale zwycięzcą była hojność i duch sportu 15-latki. Kiedy Lawrence dowiedziała się, że jej polska rywalka Karolina Sumińska zagubiła bagaż i buty podczas przelotu do Australii, studentka Merci College zaoferowała że podzieli się swoją jedyną parą butów - ze swych własnych stóp.

- Byłyśmy około dwóch rzutów od siebie, więc było sporo czasu by rzut wykonać, dlatego ściągnęłam buty, przekazałam je i ponownie założyłam - powiedziała Lawrence. - Stworzyło to atmosferę pulsującej adrenaliny, myślę, że dobrze zrobiłam, przekazując te buty do wymiany.

zobacz więcej Drukuj