Powrót
Aktualności
Głosem Rywala: Łukasz Janoszka
2017-05-19r.
Przed meczem z Zagłębiem Lubin rozmawialiśmy z Łukaszem Janoszką
Łukasz Janoszka - fot. W. Sierakowski
Już jutro płoccy kibice będą świadkami starcia liderów grupy spadkowej Lotto Ekstraklasy. Na Stadionie im. Kazimierza Górskiego gościć będziemy Zagłębie Lubin, które podobnie jak Nafciarze, zapewniło już sobie utrzymanie w ekstraklasie.
Wobec realizacji podstawowego celu jakim było zachowanie miejsca w lidze, ciężar gatunkowy jutrzejszego meczu jest z pewnością nieco mniejszy niż wcześniejszych spotkań, ale obie drużyny deklarują chęć wygrania grupy spadkowej i wywalczenia dziewiątej pozycji w końcowej tabeli ekstraklasy. Dlatego mamy prawo oczekiwać ofensywnej, bezkompromisowej gry. Tak uważa rozgrywający Zagłębia Łukasz Janoszka. „Definitywne zapewnienie sobie miejsca w elicie na kolejny sezon z pewnością zdjęło z piłkarzy obu drużyn presję towarzyszącą grze w dolnej ósemce. Co nie oznacza, że jutrzejszy mecz zagramy na luzie. Obie drużyny z pewnością chcą wygrać, by zakończyć zwycięstwem rywalizację w grupie spadkowej. Mniejsze obciążenie psychiczne może spowodować, że pojedynek będzie otwarty, okraszony wieloma akcjami ofensywnymi i w związku z tym atrakcyjny dla kibiców. Takiego meczu się spodziewam i podkreślam, że zależy nam na komplecie punktów, by nieco zrehabilitować się za brak awansu do grupy mistrzowskiej, co było naszym wcześniejszym celem” – powiedział Łukasz Janoszka.
Piłkarze Wisły także mierzą w zwycięstwo. Walkę o dziewiątą pozycję na koniec rozgrywek zapowiedzieli kilka tygodni temu i jak na razie dotrzymują słowa. Zagłębie z pewnością będzie najtrudniejszym rywalem w stawce drużyn z grupy spadkowej, ale już dwa razy w tym sezonie pokonaliśmy Miedziowych, więc czemu historia nie miałaby się powtórzyć? Musimy jednak nastawić się na trudną przeprawę, co potwierdza także nasz rozmówca. „Skoro grają dwie najlepsze ekipy z grupy spadkowej, więc należy spodziewać się twardej, męskiej walki. Podobnie, jak w niedawnym meczu, który rozegraliśmy w Płocku. Tamto spotkanie przegraliśmy, co między innymi zamknęło nam drogę do górnej połowy tabeli. Zresztą takich szans mieliśmy wiele i ten awans mogliśmy zapewnić sobie co najmniej kilkukrotnie. Jednak ze wszystkich meczów przeciwko Wiśle w mojej pamięci najsilniej utkwiło starcie jeszcze w pierwszej lidze, które wygraliśmy w Płocku 1:0 i rozpoczęliśmy zwycięski marsz do ekstraklasy” – stwierdził Łukasz Janoszka.
Na jutrzejsze spotkanie zapraszamy na Stadion im. Kazimierza Górskiego punktualnie o 15:30. Do zobaczenia!
zobacz więcej
Drukuj