Wisła okradziona z punktów

Wisła Płock uległa na wyjeździe Miedzi Legnica 1:0. Bramkę dla gospodarzy zdobył Grzegorz Bartczak.   Pierwsza połowa stała na dobrym poziomie. Już w 9. minucie dobrą okazję do zdobycia bramki miał Damian Piotrowski. Nasz filigranowy pomocnik dobrze uderzył z powietrza po zagraniu Mikołaja Lebedyńskiego. Bramkarz Miedzi, Dawid Smug, popisał się jednak dobrą interwencją. Odpowiedzieć próbował Bartosz Ślusarski, ale w dogodnej sytuacji spudłował z kilku metrów. Chwilę później sprytny strzał Jakuba Bąka minimalnie minął słupek bramki gospodarzy. Pod koniec pierwszej połowy szansę na bramkę mógł mieć jeszcze Mikołaj Lebedyński, ale uprzedził go jednak Michał Stasiak, który wybił piłkę na rzuty rożny. Pierwsza połowa skończyła się bezbramkowym remisem.   Drugą połowę z impetem rozpoczęła Wisła Płock. W 50. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Cezarego Stefańczyka najwyżej w polu karnym wyskoczył Mikołaj Lebedyński, piłkę odbił bramkarz Miedzi, ale dopadł do niej Jakub Bąk i z najbliższej odległości wpakował ją do bramki gospodarzy. Sędzia na początku bramkę uznał, lecz chwilę potem, po konsultacji z arbitrem bocznym cofnął swą decyzję i odgwizdał spalonego. Nafciarze się jednak nie załamali i dalej dążyli do zwycięstwa. Szczególnie gorąco zrobiło się w okolicach 75. minuty, kiedy po świetnej akcji Dimitara Ilieva piłkę otrzymał Piotr Mroziński. Były piłkarz Widzewa zdecydował się na mocne uderzenie z pierwszej piłki, ale okazało się ono minimalnie niecelne. Największe emocje piłkarze obu zespołów, a przede wszystkim arbitrzy, zostawili kibicom na koniec. Już w 90. minucie sędziowie po raz kolejny się nie popisali i swoją błędną decyzją wpłynęli na ostateczny wynik spotkania. Najpierw piłkę ręką zatrzymał Michał Stasiak, po czym zawodnicy Wisły stanęli domagając się ewidentnego rzutu wolnego. Arbiter jednak nie zareagował, a piłka trafia do Grzegorza Bartczaka, który płaskim uderzeniem nie dał szans naszemu bramkarzowi. Po licznych protestach arbiter nie zmienił swojej decyzji i parę chwil potem odgwizdał koniec spotkania.   Wisła w drugiej połowie była lepszym zespołem i tym bardziej szkoda błędnych decyzji sędziowskich. Nasza passa meczów na wyjeździe bez porażki została zakończona. Pozostało nam podnieść głowy i w niedzielnym spotkaniu z GKS-em Bełchatów pokazać się z dobrej strony. Zapraszamy na trybuny Stadionu im. Kazimierza Górskiego. Początek meczu o godz. 19:00. Miedź Legnica - Wisła Płock 1:0 (0:0) 1:0 Grzegorz Bartczak (90.) Miedź: 30. Dawid Smug - 19. Grzegorz Bartczak, 44. Michał Stasiak, 24. Tomasz Midzierski, 6. Błażej Telichowski - 4. Wojciech Łobodziński, 8. Adrian Cierpka (62, 15. Mateusz Cieślik), 20. Adrian Łuszkiewicz, 31. Keon Daniel, 99. Marek Gancarczyk (84, 29. Marcin Garuch) - 18. Bartosz Ślusarski (74, 9. Tadas Labukas). Wisła: 87. Seweryn Kiełpin - 20. Cezary Stefańczyk, 25. Przemysław Szymiński, 5. Bartłomiej Sielewski, 95. Patryk Stępiński - 89. Wojciech Łuczak (72, 23. Piotr Mroziński), 21. Maksymilian Rogalski - 7. Damian Piotrowski (87, 22. Paweł Łysiak),  41. Dimitar Iliev, 10. Jakub Bąk (61, 8. Piotr Darmochwał) - 11. Mikołaj Lebedyński. żółte kartki: Cierpka - Szymiński, Ilijew, Mroziński, Stefańczyk, Sielewski. sędziował: Piotr Idzik (Poznań).