Emocje na trybunach i parkiecie. Arged Ostrovia - Orlen Wisła 28-38

Orlen Wisła Płock  przystąpiła do pojedynku z jednodniową regeneracją po rozgrywkach Ligi Mistrzów. Jeszcze w czwartek grała w Bukareszcie, następnie transfer do Polski, rozruch w sobotę i mecz w niedzielę. Zawody zapowiadały się na takie jak faktycznie były. Drużyna gospodarzy nastawiona była bojowo, na zasadzie "bij mistrza". Niesiona dopingiem na początku meczu już groźnie zaatakowała, odbiór piłki i akcja w stronę gości. Jako pierwsi z bramki cieszyli się jednak goście po rzucie Lovro Mihicia. Pierwsze historyczne trafienie na swoim parkiecie przeciwko Wiśle oddał Ksawery Gajek. Wisła starała się neutralizować żywiołową grę beniaminka i powoli narzucała swój styl gry. Wiślacy za sprawą Krzysztofa Komarzewskiego i Marcela Sroczyka, czyli ze skrzydeł doprowadzili do prowadzenia 5:2, pierwszą bramkę ze środka rzucił Kosuke Yasuhira w 9 min. Po kwadransie gry gospodarze przegrywali 6:10 i cztery bramki przewagi Wisła dowiozła na koniec pierwszej połowy. Był moment w tej pierwszej odsłonie, kiedy z siedmiu goli straty gospodarze pod koniec pierwszych 30 min zmniejszyli straty do czterech goli 16:20 - Myślę, że daliśmy trochę frajdy naszym kibicom. Fajna pierwsza połowa, w której dobrze biegaliśmy, momentami nieźle broniliśmy i potrafiliśmy czasami zaskoczyć rywala – mówił po meczu Bartłomiej Tomczak, skrzydłowy Argedu.

Kosuke Yasuhira / Orlen Wisła Płock / MVP / 7 bramek

Drugą połowę Wisła rozpoczęła bardzo intensywnie w obronie, pierwsze siedem bramek to efekt zmiany ustawienia na 5-1, zmuszanie do popełniania błędów rozgrywających przechwyty i zabójcze kontry. Tylko dodam, że cztery z tych bramek rzucił Mihić, trzy Yasuhira. W 41 min Wisła prowadziła 29:19. Piorunujące otwarcie drugiej części meczu ustawiło dalszy przebieg gry. Wisła zaczęła kontrolować i spokojnie rozgrywać swoje akcje, próbować różnych ustawień. Xavi Sabate rotował zespołem. Wisła zagrała dwie akcje 7. na 6. z przodu. Zawodnicy Arged Ostrovii odczuwali coraz bardziej intensywność spotkania, szczególnie jego pierwszej części. Pomimo starań nie mieli sposobu na skuteczne zagrożenie Wiśle. - W drugiej połowie zdecydowanie poprawiliśmy defensywę, graliśmy dzięki temu szybciej z przodu i ostatnie minuty były już pod nasze dyktando – mówił po spotkaniu Przemysław Krajewski, skrzydłowy Orlen Wisły Płock. Ostatecznie Arged Ostrovia Ostrów Wielkopolski przegrała z Orlen Wisłą Płock 28:38.

Na meczu w Arena Ostrów pojawiła się w sumie grupa ok. 50 kibiców z Płocka, jak przywitał i zapowiedział spiker zawodów, byli to pierwsi fani przyjezdnej drużyny podczas tego sezonu, którzy zawitali do Ostrowa Wielkopolskiego.

Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Orlen Wisła Płock 28:38 (16:20)

Orlen Wisła Płock: Witkowski 7/17 - 41% , Jastrzębski 1/16 6% – Daszek 3, Lucin 5, Piroch 1, Yasuhira 7, Sroczyk 1, Serdio, Susnja, Komarzewski 6, Krajewski 2, Perez, Terzić, Dawydzik 2, Mihić 8, Kosorotov 3.

Przebieg meczu: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 2:3, 2:4 [5MIN] 2:5, 3:5, 3:6 [10MIN] 4:6, 4:7, 5:7, 5:8, 5:9, 6:9, 6:10 [15MIN] 7:10, 7:11, 8:11, 8:12, 9:12, 9:13, 9:14, 10:14, 10:15 [20MIN] 10:16, 11:16, 12:16, 12:17, 13:17 [25MIN] 13:18, 13:19, 13:20, 14:20, 15:20, 16:20 [30MIN] - 16:21, 16:22, 16;23, 17:23, 17:24, 17:25 [35MIN] 18:25, 18:26, 19:26, 19:27, 19:28 [40MIN] 19:29, 20:29, 20:30, 21;30 [45MIN] 21:31, 22:31, 22:32, 23:32, 23:33, 24:33, 25:33 [50MIN] 25:34, 26:34, 26:35 [55MIN] 26:36, 27:36, 27:37, 28:37, 28:38 [60MIN].

Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:

01.12 LM8, Orlen Wisła Płock - Dynamo Bukareszt, 18.45

08.12 LM9, Telekom Vesprem - Orlen Wisła Płock, 18.45

11.12 SL13, Orlen Wisła Płock - Łomża Industria Kielce, 18.00

15.12 LM10, Orlen Wisła Płock - PPD Zagrzeb, 20.45

Michał Kublik

--

www.radiomixx.pl

Stowarzyszenie Muzyczne Rockowe Ogródki