Pechowa porażka Orlen Wisły w finale Pucharu Polski

Kamil Syprzak był bohaterem pierwszych dziesięciu minut spotkania. Płocki kołowy bombardował bramkę Sławomira Szmala nie tylko z koła, ale również z drugiej linii, dzięki czemu po jego trafieniu Nafciarze wyszli na prowadzenie 6:5. Tym razem było widać, że płocczanie mają pomysł na wysoką obronę kielczan, a także na to, jak zatrzymać ich akcje ofensywne.

Między słupkami znakomicie interweniował Marin Šego i po jednej z jego parad i indywidualnej akcji Petara Nenadicia zrobiło się 7:5. Po kwadransie trener Manolo Cadeans poprosił o czas, po którym na boisku pojawili się Angel Montoro i Vedran Zrnić. Hiszpan swoją obecność na boisku zaznaczył już w pierwszej swojej akcji, popisując się znakomitym rzutem z dziesiątego metra. Niestety Angel kilka minut później niefortunnie upadł na plecy i tym samym zakończył swój udział w tym spotkaniu.

Cała pierwsza połowa upłynęła pod znakiem gry bramka za bramkę. Żadna z ekip nie była w stanie zaznaczyć swojej przewagi, a prowadzenie zmieniało się, jak w kalejdoskopie. Wydawało się, że przełom nastąpił na kilka minut przed zejściem do szatni. Znakomite pięć minut zaliczyć Mariusz Jurkiewicz, a po golu Marcina Lijewskiego Orlen Wisła wyszła na prowadzenie 16:13. Niestety wicemistrzowie Polski długo nie cieszyli z trzybramkowej zaliczki, która została roztrwoniona w przeciągu dwóch minut. Grający w osłabieniu jednego zawodnika Nafciarze zdobyli przed przerwą jeszcze jedną bramkę, schodząc do szatni przy prowadzeniu 17:16.

Można było spodziewać się, że po zmianie stron Vive Targi rzuci się do odrabiania tej straty. Uczyniło to nie tylko niezwykle szybko, bo już w pierwszej minucie, ale również z nawiązką, wychodząc na prowadzenie 18:17. Z każdą kolejną akcją rosły emocje nie tylko na trybunach, ale również na boisku.

Widać było, że tutaj nikt nie będzie odpuszczał, a losy spotkania będą się ważyły do ostatniej minuty pojedynku. W naszych barwach na pierwszoplanową postać wyrastał Šego, który w efektowny sposób zatrzymał kilka rzutów kielczan. W ataku nasi zawodnicy chętnie korzystali z usług Sypy, który pod nieobecność Toromanovicia jako jedyny grał tego dnia bez zmiennika. W 42. minucie znakomitym rzutem w okienko z drugiej linii popisał się Valentin Ghionea, który tym samym dał nam prowadzenie 24:23.

Jeszcze efektownie wyglądała bramka…Marina Šego, który pokonał Szmala rzutem przez całe boisko. Chwilę później trafił Lijek i w 48. minucie było 26:24 dla Orlen Wisły. Do głosu tradycyjnie już tym pojedynku doszło Vive Targi, które wyrównało stan meczu, po czym emocje zaczęły sięgać zenitu. Ozdobą tego okresu była akcja Nafciarzy, w której Ghionea przerzucił piłkę na wrzutkę do Nikčevicia, a ten pokonał Szmala.

W 59. minucie Zorman trafił na 32:31. Nafciarzom zostało pół minuty na rozegranie akcji, którą poprzedził czas dla Manolo Cadenasa. Po zespołowej akcji Wiślaków sędziowie odgwizdali rzut karny, a próbę nerwów ze Szmalem wygrał Vedran Zrnić. Kielczanom zostało dziewięć sekund na rozegranie akcji. Zaraz po wznowieniu gry szybko ruszyli do przodu, piłka trafiła do Jureckiego, który w asyście Jurkiewicza rzutem z biodra pokonał Šego. Po znakomitym widowisku szczypiorniści Orlen Wisły Płock przegrali z Vive Targi 32:33, jednak trzeba przyznać, że byliśmy świadkami jednego z lepszych występów naszych zawodników w tym sezonie.

Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock 33:32 (16:17)

Vive Targi: S.Szmal (21% 8/35, 0/4 k), V.Losert (0/1 k) - T.Olafsson(3, 1/1k), M.Jachlewski, I.Čupić, M.Štrlek(2), Ž.Musa(1), J.Aginagalde(1), P.Grabarczyk, M.Jurecki(6), G.Tkaczyk(2, 1/1k), K.Bielecki(9, 3/4k), K.Lijewski(1), D.Buntić(4), U.Zorman(3), T.Rosiński(1)

Orlen Wisła: M.Šego (31% 13/41, 1/4 k)(1), M.Wichary (1/3 k) -  V.Zrnić(5, 5/5k), A.Wiśniewski, V.Ghionea(3), I.Nikčević(3), K.Syprzak(7), Z.Kwiatkowski, J.Kević(1), P.Nenadić(3), M.Jurkiewicz(6), M.Lijewski(2), N.Eklemović, A.Montoro(1)

Upomnienia: G.Tkaczyk, K.Lijewski, U.Zorman - A.Wiśniewski, K.Syprzak, P.Nenadić

Kary: Vive Targi 10 min (Ž.Musa 4 min, M.Jurecki 2 min, D.Buntić 2 min, T.Rosiński 2 min ) - Orlen Wisła 12 min (A.Wiśniewski 4 min, K.Syprzak 4 min, V.Ghionea 2 min, M.Lijewski 2 min).

źródło: SPR Wisła Płock, K. Kozłowski