FANTASTYCZNY START DLA JUDO KANO PŁOCK
źródło: plocman.pl
2015-12-04r.
W Łodzi odbyły się XXIX Akademickie Mistrzostwa Łodzi Seniorów. Świetnie wypadła tam drużyna UKS JUDO KANO Płock. Zawodnicy przywieźli cztery medale oraz złoto w punktacji drużynowej kobiet.
Zawody rozpoczęły się od szybkiej wygranej Kingi Jarosińskiej w kategorii 63 kg. Aktualna Mistrzyni Polski Masters nie dała powalczyć swojej przeciwniczce. Po rozpoczęciu walki od razu zaatakowała na soto-maki-komi (rzut przez plecy) w którym się specjalizuje i dokończyła walkę łapiąc przeciwniczkę w trzymanie. Cała akcja trwała zaledwie czterdzieści sekund. Do następnej walki wyszła Andżelika Giersz w wadze 57 kg. Biorąc przykład z poprzedniczki także od razu zaatakowała po rozpoczęciu walki. Wykonanie harai-goshi (rzut przez biodro) dało jej siedem punktów, a walkę dokończyła łapiąc łodziankę w trzymanie. Następną walkę Andżelika Giersz miała z zawodniczką Politechniki Łódzkiej. Przeciwniczka była o głowę wyższa i trzeba było uważać na jej długie nogi. Andżelika nie dając przejąć inicjatywy po rozpoczęciu walki od razu wykonała uchi-mata (rzut nożny) i złapała przeciwniczkę w trzymanie. Po niecałej minucie walki łodzianka wstawała oszołomiona, a Andżelika Giersz cieszyła się ze złotego medalu. Tym czasem do walk wywołano Kingę Jarosińską. Mając w pamięci, że walczy w systemie każdy z każdym, a zostały jej jeszcze dwie przeciwniczki, rozpoczęła walkę od szybkich ataków. Rzut na soto-maki-komi dał jej siedem punktów, za mało by wygrać. Następne rzuty – uchi-mata i harai-goshi dały po pięć punktów, a łodzianka po każdym rzucie uciekała z parteru jak najszybciej by nie dać się złapać. Dopiero następne, mocno dociągnięte soto-maki-komi pozwoliło płocczance zakończyć walkę. Ten pojedynek kosztował ją sporo sił. Do walki z zawodniczką z Gwardii Łódź podeszła mocno zmęczona. Ale taktyka była prosta. By mieć złoto trzeba rzucić i skończyć walkę. I tak zrobiła. Po dwudziestu sekundach łodzianka leżała już rzucona na plecy a Kinga Jarosińska skończyła walkę wykonując dźwignię na łokieć. Ostatnią przeciwniczką płocczanki była reprezentantka Uniwersytetu Łódź. Widać było, że jest zszokowana szybkimi wygranymi Kingi Jarosińskiej, a będąc zestresowanym człowiek się usztywnia i jest wolniejszy. Po rozpoczęciu walki szybki uchwyt, rzut na harai-goshi oraz założenie trzymania zakończyło walkę. Po czterech wygranych walkach przed czasem Kinga Jarosińska cieszyła się ze swojego pierwszego złotego medalu w kategorii seniorek. ,,Bardzo się cieszę postawą i formą dziewczyn przed turniejem w Berlinie. Dużo ćwiczyliśmy rzutów kończonych przejściem do trzymania i to dało rezultaty " powiedział zadowolony tr. Leszek Jarosiński. Tymczasem do walk przystąpili mężczyźni. Po udanych walkach w grupach obaj doszli do strefy medalowej. Hubert Kostewicz już rok temu walczył w Łodzi, ale siódme miejsce w wadze 73 kg go nie zadowalało. Tu był lepiej przygotowany technicznie i siłowo. Jego rywalem był doświadczony zawodnik Gwardii Łódź. Walka zaczęła się ostrymi atakami. Łodzianin przed własną publicznością chciał się pokazać a Hubert Kostewicz chciał wywalczyć medal i przepustkę na Mistrzostwa Niemiec. Brakowało mu odrobiny szybkości, więc przyjął taktykę kontrowania. Każdy rzut gwardzisty był blokowany i następował atak w drugą stronę. Po kilku takich próbach płocczanin wstrzelił się na kontrę z biodra i rzucił na waza-ari, a walkę skończył trzymaniem. Wywalczył brązowy medal i wyjazd do Niemiec. Leszek Jarosiński co roku startuje w Akademickich Mistrzostwach Łodzi, bo jak twierdzi jest to bardzo dobry sprawdzian przed wyjazdem do Niemiec. W tym roku miał w swojej kategorii aż siedmiu zawodników. Po dojściu do strefy medalowej najpierw wygrał z zawodnikiem Politechniki Łódź. Zawodnik był bardzo wysoki i niewygodny do walki. Leszek Jarosiński łapiąc wysoki uchwyt musiał poczekać na sposobną chwilę. Wykorzystując to, że przeciwnik na moment się wyprostował i rozluźnił, wykonał błyskawiczne soto-maki-komi (ten rzut to specjalność płocczan) i powalił do na plecy. Zakładanie trzymania nie było potrzebne, sędzia ogłosił wygraną przed czasem co dawało brązowy medal. Walkę o finał miał rozstrzygnąć pojedynek z zawodnikiem Wojownika Skierniewice. To bardzo silna drużyna z licznymi sukcesami w kategorii seniorów. Unikając ataków Leszek Jarosiński wyprowadzał kontry i blokował przeciwnika. Pod koniec walki szala zwycięstwa przechylała się na stronę płocczanina. Wtedy jeden atak doszedł do skutku. Zawodnik Wojownika Skierniewice wykonał rzut ippon-seoi-nage (przez plecy) i otrzymał yuko czyli pięć punktów. Na odrobienie straty nie zostało już czasu. Leszek Jarosiński w kategorii seniorów do 90 kg wywalczył brązowy medal. ,,Jestem bardzo zadowolony formą i postawą swoją oraz zawodników" powiedział po zawodach. Pogratulował też pucharu i złotego medalu w punktacji drużynowej dziewczętom, które po sześciu wygranych walkach przed czasem stanęły na najwyższym stopniu podium.
Na zdjęciu : Kinga Jarosińska, Andżelika Giersz, Leszek Jarosiński i Hubert Kostewicz.
Polecamy
- Agregaty Płock
- Akumulatory Płock
- BHP - usługi
- Biuro Rachunkowe
- Domy Grabiny Zameczek
- Drony Płock
- Grawer - zegarmistrz
- Hotel Tumski
- Kamerzysta Płock
- LBN PróbMet
- Piekarnia, Sklep spożywczy
- PIWPOL
- Polskie Biuro Podróży Płock Sp. zo.o.
- Pozycjonowanie firm
- Pozycjonowanie stron
- Salon Zegarmistrzowski Ludomir Lewandowski
- Stylowe Meble Płock
- szkolenia.plock.pl
- wodawcenie.pl
- Wyceny, Rzeczoznawstwo