Książka czy film, czyli na co warto postawić w pierwszej kolejności?

źródło: Materiał partnera

2024-01-23r.

Filmy, których scenariusze tworzone są na bazie książek, cieszą się ogromną popularnością. Można oglądać je bez względu na to, czy uprzednio przeczytało się konkretną lekturę, a niektórzy nawet celowo rezygnują z wcześniejszego czytania, aby najpierw sprawdzić jakość filmu. Czy rzeczywiście warto odłożyć książkę na później, czy może lepiej przeczytać ją, zanim jeszcze obejrzymy film?

Wierne odwzorowanie?

Filmy tworzone na bazie książki nigdy nie są ich stuprocentowym odzwierciedleniem. Z jednej strony trudno byłoby przenieść na ekran wszelkie szczegóły, które zawiera w sobie tekst pisany, z drugiej strony scenarzysta musi niejako dopasować się do gustu widzów, podając im to, co chcieliby oglądać. Dlatego też niektóre filmy do złudzenia przypominają książki, różniąc się od nich jedynie kilkoma szczegółami, inne natomiast znacząco odbiegają od swoich pierwowzorów.

Oglądając film i czytając książkę, można porównać obie wersje, wybierając odpowiednią dla siebie. Pozwala to głębiej analizować treść, przesłanie, a także środki przekazu zastosowane zarówno w książce, jak i na ekranie. To właśnie dlatego często nie możemy się doczekać, aż nasza ulubione powieść trafi na ekrany.

Czytać czy oglądać?

Filmoznawcy radzą, aby przed obejrzeniem filmu zawsze przeczytać książkę. Jej znajomość pozwala lepiej ocenić dzieło filmowe, a jednocześnie podejść do niego krytycznie. W ostatnim czasie na ekrany trafiło wiele filmów, które bazują na książkach, na przykład kolejna część "Diuny". Przed filmem warto przeczytać drugi tom “Kronik Diuny”, a najlepiej również pierwszą część, aby zyskać głębszy obraz.

Co prawda filmy tworzone są w takie sposób, aby osoby, które nie przeczytały książki, również mogły z nich wiele wynieść, ale zawsze ich odbiór będzie nieco inny, uboższy. Nie będą one mogły porównać swojej interpretacji do tej, która przedstawiona zostanie na ekranie. Ponadto niemożliwa będzie wymiana opinii z innymi widzami, którzy wiedzą, jak potoczyły się losy bohaterów literackich, a następnie chcą się przekonać, jak potoczą się losy bohaterów filmowych.

Czytajmy książki!

Filmy, które powstają na podstawie książek, nie mają za zadanie zniechęcać do czytania. Wręcz przeciwnie - ich rolą jest skłonić widza do tego, aby zagłębił się w świat literatury, chcąc jednocześnie poszerzyć swoje horyzonty myślowe. Warto pamiętać, że po książkę można sięgnąć także po seansie, co stanowi doskonałe rozwiązanie w sytuacji, gdy wcześniej nie wiedzieliśmy, że film bazuje na fikcji literackiej.

Drukuj