Soczewki kontaktowe i sen. Jak to jest?

W jakich soczewkach lepiej nie spać?

Informację o tym, że soczewki kontaktowe nie są polecane do spania dostajemy na etapie zakupu czy nawet wcześniej, w czasie wizyty w gabinecie optometrysty. Jest to jednak z rzeczy, na które często zwraca się uwagę, bo zalecenia dotyczą nie tylko snu, ale też drzemki. A przecież co jak co, ale drzemka w soczewkach może się przydarzyć każdemu. Optymalnie byłoby, zdjąć przed nią soczewki... Jednak nieraz wystarczy położyć się na chwilę przed telewizorem, by oczy same zamknęły się na godzinkę czy pół.

Czy jest to duży problem dla oka? Raczej nie. Drzemka z założenia trwa dość krótko, chociaż może też przeciągnąć się do paru godzin. Co prawda zawsze istnieje ryzyko podrażnienia oka przez jego zbytnie wyschnięcie czy nagromadzenie się osadów białkowych. Często też zdarza się, że soczewka jakby „przykleiła się” do gałki. Sytuację ratują krople nawilżające, które zwiększają wilgotność soczewki i oka i pozwalają ją łatwiej zdjąć. Oczywiście z soczewką postępujemy wg zasad zależnych od jej typu – jednodniową wyrzucamy, a pozostałe oczyszczamy z osadów.  Są jednak rodzaje soczewek, w których ryzyko podrażnienia jest  minimalne i można w nich drzemać i spać.

Soczewki na dzień i na noc

Jeśli argumentem dla nas jest możliwość drzemania i spania w soczewkach powinniśmy zainteresować się soczewkami przeznaczonymi do przedłużonego trybu użytkowania. Są to tak zwane soczewki całodobowe, które zgodnie z nazwą mogą być noszone całą dobę. Najbardziej popularne wśród nich to soczewki miesięczne całodobowe – a to już oznacza, że można je nosić bez zdejmowania przez 30 dni.

Przynajmniej jeśli chodzi o teorię, bo w praktyce, jeśli tylko mamy taką możliwość, soczewka i tak powinna być zdejmowana co kilka dni do tygodnia. W tym czasie można przemyć jej powierzchnię za pomocą specjalnych płynów czyszczących, następnie dobrze byłoby umieścić soczewkę w płynie pielęgnującym na noc i założyć dopiero następnego dnia. Z kolei oczy dobrze jest przepłukać kroplami. Wszystko to dlatego, że nawet soczewki całodobowe nie chronią przed odkładaniem się osadów białkowych na gałce czy przenikaniu na nią mikrobów. Taka procedura nie musi być konieczna, jednak zwiększa komfort noszącego i odświeża soczewkę.

Soczewki jednodniowe czy całodobowe?

Skoro soczewki całodobowe są tak wygodne, że można nosić je nawet miesiąc bez przerwy, to czemu szukać innych?

Słuszne pytanie – wygoda soczewek całodobowych jest niezaprzeczalna. Jednak nie każdy może nosić takie wersje szkieł – niektóre oczy wymagają wersji bardziej miękkich, a więc soczewek jednodniowych. Szkła całodobowe są twardsze, mogą więc powodować dyskomfort u co wrażliwszych osób. Nie każdy też ich potrzebuje. Osoby zakładające soczewki okazjonalnie, np. na mecz czy basen, nie mają powodów, by kupować soczewki do noszenia cały miesiąc. Jednak jeśli musicie wstawać w nocy, pracujecie na zmiany, długo pozostajecie na nogach, zdarza się wam niespodziewanie zdrzemnąć czy zasnąć, to całodobowe soczewki są tu najsłuszniejszym wyborem.